Właśnie mija mniej więcej rok od kiedy mamy do czynienia z trendem bocznym na rodzimym rynku akcji. Jak widać na zamieszczonym powyżej obrazku, wykres WIG w dalszym ciągu nie kwapi się do przekroczenia wyrysowanych przeze mnie czerwonym kolorem linii wsparcia i oporu. W piątek zatrzymaliśmy się już kolejny raz na rocznych maksimach. Przyszły tydzień pokaże, czy powtórzy się wałkowany od zeszłego lata scenariusz i czeka nas teraz ponowny kilkutygodniowy marsz na południe.
W USA natomiast hossa w pełni. Indeks S&P500 szykuje się do ustanowienia nowych szczytów. Jest to ważny moment, bowiem niepomyślny atak byków może być zwiastunem początku bessy za oceanem.
W ostatnim czasie miałem dość bierności związanej z wielomiesięcznym
przebywaniem poza rynkiem i dla sportu zainwestowałem niedużą sumę w
akcje notowanej na rynku New Connect spółki 11 bit. Postanowiłem
zadowolić się 9% stopą zwrotu i po kilku tygodniach zamknąłem pozycję.
Zarobek skromny (wręcz symboliczny), ale przynajmniej zaspokoił moją żądzę spekulacji ;-)
Jakoś tak przez przypadek trafiłem na twój wpis i okazało się, że częściowo miałeś rację. Trend rzeczywiście pokonał linię przebicia i z bocznego zmienił się w rosnący, ale nie trwał „kilku tygodni” - jak przewidywałeś - ale trwa już trzeci miesiąc i nie zanosi się na żadne przerwy, zwłaszcza, że w 2013 WIG-budow i WIG-banki mają szanse zacząć rosnąć.
OdpowiedzUsuńHej, bardzo ciekawy artykuł. Masz racje i w pełni się zgadzam.
OdpowiedzUsuńRównież się zgadzam ;)
OdpowiedzUsuńMasz może jakieś info odnośnie inwestycji w kruszce? Jak prezentuje się uncja złota na przestrzeni ostatnich miesięcy i prognozy odnośnie tego jak będzie się zmieniać?